Forum TOP NASTOLATKI Strona Główna TOP NASTOLATKI
Forum tylko dla dziewczyn :)
 
 » FAQ   » Szukaj   » Użytkownicy   » Grupy  » Galerie   » Rejestracja 
 » Profil   » Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   » Zaloguj 

'Wszystko osiągnę sama'

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum TOP NASTOLATKI Strona Główna -> Nasze opowiadania i telenowele
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Przywrócony_id:(97)
Niezniszczalna bielizna
Niezniszczalna bielizna


Dołączył: 13 Maj 2008
Posty: 137
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 15:34, 21 Maj 2008    Temat postu: 'Wszystko osiągnę sama'

Opis: Matylda Malatyńska ma 21 lat. Jest piękną zielonoką rudą kobietą. Razem z roczną córeczkę Melanią mieszka w małym mieszkanku. Matylda studiuje prawo. Chce być niezależna, jednak za studia płaci matka - na tyle Matylda jej pozwoliła.

Postacie:
Matylda Malatyńska [Tylda] - 21 lat.
Melania Bielecka [Melcia, Melunia, Mela] - roczek. Córeczka Matyldy.
Paweł Bielecki - 24 lata. Ojciec Meli. Studiuje prawo, tak jak Matylda
Wanda & Jerzy Bieleccy. - Mają po 43 lata. Mają kancelarię adwokacką. Rodzice Pawła i Weroniki.
Weronika Bielecka - 13. Siostra Pawła.
Joanna Sobczyk - 21 lat. Najlepsza koleżanka Matyldy.
Reszta postaci w miarę pisania...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Przywrócony_id:(97)
Niezniszczalna bielizna
Niezniszczalna bielizna


Dołączył: 13 Maj 2008
Posty: 137
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 15:35, 21 Maj 2008    Temat postu:

Mężczyzna z telezakupów opowiadał właśnie o jakimś odkurzaczu. Na innym programie pogodynka zachęcała ludzi do wyjścia z domu, chociaż sama nie miała na to ochoty. Słońce grzało mocno już od ponad tygodnia, temperatura wynosiła ponad 30 stopni Celsjusza. W małym kieleckim mieszkanku robiła właśnie śniadanie dla swojej córeczki Matylda Malatyńska.
Melania miała roczek i była słodką dziewczynką. Matylda zaszła w ciążę tuż po maturze, a urodziła małą w dniu sesji kończącej I rok studiów.
Rozległ się dzwonek do drzwi. Matylda wiedziała, że to Paweł Bielecki, ojciec Meli. Miał 24 lata i studiował prawo, tak jak Matylda. Zabierał do siebie Melę w poniedziałek rano i przywoził ją w niedzielę wieczorem, kiedy Matylda była już po zajęciach. Studiowała zaocznie ze względu na Melę.
Matylda otworzyła drzwi.
- Cześć. Mela zaraz wstanie. Jak tylko ją nakarmię i ubiorę, to możesz ją zabrać. Pamiętaj, punkt siedemnasta w niedzielę jesteście tutaj.
- Jasne, jasne.
Paweł rozejrzał się po kawalerce. Był to jeden pokój, miniaturowa łazienka i kuchnia składająca się z blatu i przenośnej kuchenki. Razem – 17m2.
- Pamiętasz, co mówiłem tydzień temu?
Matylda właśnie wyciągała Melę z łóżeczka.
- Pamiętam.
- Ponawiam swoją propozycję.
- Przykro mi jak psu, Pawle Bielecki. Nie przeprowadzę się do ciebie z Melą. Po co miałabym to zrobić?
- Tylda, proszę!
- Nie! Pokarm Melę
Wsadziła mu Melę na ręce i podeszła do komody. Wyjęła kilka kaftaników, par skarpetek i spodenek.
- Będziecie gdzieś chodzić?
- Na spacery, jak zwykle.
Matylda zapakowała rzeczy Meli do małej torby. Później wzięła córeczkę od Pawła i ubrała ją w lekką sukieneczkę. Nałożyła jej białe buciki.
- No, Melcia, jesteś gotowa. Daj mamie buziaka na pożegnanie.
Mela pocałowała Matyldę w policzek. Wzięła ojca za rękę.
- Tata… oć! Oć już! Pa mamusiu! Tata, oć!
Paweł wziął torbę Melanii i wyszedł razem z nią.
Kilka minut później Matylda widziała przez okno, jak Paweł wsadza Melę do fotelika w samochodzie. Odwróciła się od okna i poszła do łazienki. Wzięła prysznic, ubrała się i posprzątała trochę w domu. O dziewiątej dwadzieścia pięć pozbierała notatki na studia, zamknęła kawalerkę i zjechała windą na parter. Na parkingu czekała już na nią Asia w czerwonej Toyocie.

W piątek Matylda wróciła ze szkoły o 16.30. Zaprosiła do siebie Asię, miały zamiar się pouczyć. W mieszkaniu było bez Melanii bardzo cicho.
- Melcia u Pawła? – Zapytała Asia siadając na kanapie.
- Tak. Na weekend. Zrobić ci czegoś do picia?
- Herbaty poproszę. Gdzie będziesz miała praktyki?
- Szczerze? Nie mam pojęcia. Może zatrudnię się w kancelarii Bieleckich. Przynajmniej będę mogła zabierać ze sobą Melcię.
- Oj, Tyldzia, idziesz po najmniejszej linii oporu.
- Ale co mam zrobić? – Postawiła herbatę na stoliku. – Nie stać mnie na nianię dla Meli, a nie oddam jej Pawłowi.
- A mama?
- Co mama?
- Tylda, nie udawaj. Twoja mama mogłaby się przecież zająć Melą.
- Nie mogłaby. Wyrzuciła mnie z domu, kiedy dowiedziała się, że jestem w ciąży. Potem nagle chciała wziąć mnie do siebie z Melą. Ale ja u niej nie zamieszkam, Asiu. Pozwoliłam, by płaciła za studia, ale z resztą poradzę sobie sama. No dobra, zabieramy się za naukę.
Wyciągnęła notatki z teczki.

Następne dwa dni były do siebie niezwykle podobne. Matylda wstawała o ósmej i kładła się spać o ósmej. W niedzielę zrobiła obiad dla siebie i Pawła oraz jedzenie dla Meli tak, by była gotowa o siedemnastej. Ale minęła 17.15, a Pawła nadal nie było. Matylda wykręciła na telefonie numer jego rodziców.
- Dzień dobry, pani Bielecka, mówi Matylda Malatyńska. Czy zastałam Pawła?
- Dzień dobry, Matyldziu. Proszę Cię, przyjedź jak najszybciej!
- Ale…
- Przyjedź, mówię!
Matylda pospiesznie założyła buty i pod blokiem złapała taksówkę. Powiedziała taksówkarzowi, gdzie ma jechać. Zapłaciła i wbiegła na podwórko Bieleckich. Wanda Bielecka czekała na nią w drzwiach.
- Co się stało? Gdzie Paweł? Gdzie Melcia?
- Melania bawi się na górze, ale Paweł leży w szpitalu. Miał wypadek.
- A Melania? Gdzie Mela wtedy była?
- Mela… Mela była w samochodzie. Jechała z nim. Zapiął ją najdokładniej jak mógł, ale spieszyli się do ciebie, Matyldo. Melcia ma kilka zadrapań, ale…
- Mogę ją zobaczyć?
Nie czekając na odpowiedź wbiegła na górę. Była tu tylko raz – w pokoju Pawła, kiedy poczęli Melanię.
- Gdzie ona jest? – Zapytała przechodzącego lokaja – Gdzie moja Melcia?
- Melania? – Odpowiedział lokaj – Melania jest w pokoju zabawkowym, na końcu korytarza…
Matylda pobiegła do pokoju wskazanego przez lokaja. Mela bawiła się z ojcem Pawła i jego trzynastoletnią siostrą.
- Melcia! – Melania odwróciła głowę.
- Mama! Mama!
- Boże, Melcia, tak się bałam…
- Mamo, auto miało bum!
- Wiem, kochanie, wiem. Mogę ją zabrać? – Zapytała ojca Pawła
- To najsłodsza dziewczynka jaką widziałem, z wyjątkiem moich dwóch kobiet – spojrzał na córkę i na stojącą w drzwiach żonę – ale trudno się mówi. W końcu to tylko moja wnuczka. Odwiozę was.
Pół godziny później stali na parkingu pod blokiem Matyldy.
- To ja już pójdę. Dziękuję.
- Nie ma za co. Matyldo… Dlaczego nie przeprowadzicie się do nas z Melanią?
- Nie oczekuję od nikogo pomocy. Nie jestem żebraczką.
- Ale Matyldo, małej byłoby u nas znacznie lepiej. I mogłabyś przejść na studia dzienne.
- Nie, dziękuję, ale nie. Chcę sama do wszystkiego dojść. Melania! Idziemy!
Weszły do bloku.
Kilka godzin później Mela słodko spała, a Matylda stała przy parapecie. Może głupio zrobiła… Może powinna była to zrobić dla swojej córeczki… Ale przecież obiecała… Obiecała matce, obiecała całemu światu, obiecała Bogu, że nie podda się, że wszystko osiągnie sama. Pocałowała Melanię w czoło i wślizgnęła się pod kołdrę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
CrazyM
Administrator
Administrator


Dołączył: 07 Lip 2007
Posty: 2281
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z mojej małej ojczyzny:)

PostWysłany: Czw 11:31, 22 Maj 2008    Temat postu:

przeczytam jak bd miała czas. JAK sie rozpisałaś. Podziw.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Przywrócony_id:(97)
Niezniszczalna bielizna
Niezniszczalna bielizna


Dołączył: 13 Maj 2008
Posty: 137
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 21:34, 22 Maj 2008    Temat postu:

Bo ja się zawsze rozpisuję....

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
karii
Zwykła agrafka
Zwykła agrafka


Dołączył: 19 Sie 2016
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 11:10, 08 Lis 2016    Temat postu:

a ja zawsze rozwijam, szczególnie [link widoczny dla zalogowanych] ze mnie najlepszy.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
hamer
Zwykła agrafka
Zwykła agrafka


Dołączył: 27 Wrz 2018
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 13:22, 28 Wrz 2018    Temat postu:

A ja do transportu z doświadczenia polecam [link widoczny dla zalogowanych], żeby wszystko zabezpieczyć Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum TOP NASTOLATKI Strona Główna -> Nasze opowiadania i telenowele Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
subMildev free theme by spleen & Programosy
Regulamin