TOP NASTOLATKI

machonia

Nie zamykam się na żaden styl, rodzaj czy zespół. Słuchałem Bacha, Beethovena, Kitaro, pasjonowałam się Pink Floyd, nie stroniłem od Jethro Tull, Meryllion. Miałem też romans z muzyką z And, byłem przy narodzinach łódzkiego Kurakas, dobrze poznałem muzykę arabską od Najwy Karam po Hissama Abbasa i Amra Diaba. Miałem też sporo płyt zespołu Camper van Beethoven. Ostatnie 10 lat poświęciłem tak zwanej poezji śpiewanej. Było miejsce na Stare Dobre Małżeństwo, Bez Jacka i Słodki Całus od Buby. Pierwsze piosenki śpiewała przy mnie Cisza jak ta. W zasadzie ich ze sobą poznałem. Ostatnio dostałem od bliskiej znajomej płytę Trzeciej Godziny Dnia (TDG). Po dwu utworach odkryłem, że jest mi bliska i bardzo znajoma. Okazało się, że płytę miksował mój dobry znajomy ze Starego Dobrego Małżeństwa. Wirtuoz basu, nauczyciel niejednego muzyka - Robert Szydło. To ciekawe jak świat jest mały. Zresztą Jethro Tull to też w jakimś stopniu muzyka chrześcijańska. Poezja śpiewana, i piosenki, które można zaszufladkować jako Ewangelia śpiewana. Jak mówił Luther, powtarzając za Św. Augustynem, kto modli się śpiewem jakby dwa razy się modlił. W czerwcu ubiegłego roku byłem na Festiwalu Nadziei, gdzie była spora dawka tej muzyki. Ludziom otwartym na tekst i różne doznania polecam serdecznie poszukiwanie nowych wrażeń. Nie ma co się zamykać w jednym gatunku muzycznym.

malinda

Em... Ja słucham wszystkiego co mi się spodoba...

frutinka

jesli chodzi o muzyke chrześcijańska to ja najbardziej lubie Showbread, mają fajne teksty które bardzo nawiązują do starych wersetów biblijnych.

lorietta

Pojęcie "dobra muzyka" jest dość względne Smile

kalinka

Racja, "dobra muzyka" to pojęcie bardzo subiektywne. Jak wiadomo o gustach się nie dyskutuje Smile

pralyna

Dzisiaj to każdy słucha dobrej muzyki wg siebie Smile

Wojtello · Wysłany: Nie 20:47, 20 Mar 2016 Temat postu:

Janelle Monáe, Jidenna - Yoga

Polecam Smile